Autor |
Wiadomość |
Moony |
Wysłany: Pią 22:03, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
nie będę potrafiła Ci pomóc... wszystkie slowa będą zbędne i beznadziejnie bezsensowne. |
|
|
Saori |
Wysłany: Pią 0:01, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
Bardzo...
Próbuję być silna, ale...
..świat wypadł mi z rąk...... |
|
|
Moony |
Wysłany: Czw 17:25, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
ciężko ? |
|
|
Saori |
Wysłany: Śro 15:52, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
no i koniec. |
|
|
Saori |
Wysłany: Czw 0:13, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
Hmmm, ja jestem właśnie po zerwaniu już jakiś czas.
Jest ciężko...
Ja zerwałam.
Druga strona krzyczała, że nie umie teraz znów wrócić do przyjaźni, że nie da rady... Ale ja spokojnie tłumaczyłam...
No i niby wracamy do tego, co było przed związkiem.
Myślę, ze przyjaźń po zerwaniu jest ciężkim zadaniem dla oby stron.... ale jeśli schowamy wzajemne urazy, bądź uczucie u obojga zgaśnie, bądź zostanie stłumione, czasem wychodzi.
Co do moich poprzednich związków... To niestety, ale każde poszło w swoją stronę... To przykre - dwoje ludzi, którzy kiedyś byli dla siebie prawie-że-wszystkim/całym światem.
No ale... życie... . |
|
|
Moony |
Wysłany: Pon 18:20, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
mówię to pierwszy raz na łamach forum. nie miałam jeszcze faceta, a zakochałam się w takim, który nie miał dziewczyny.
świata nie widzi poza swoją muzyką, jest niedomyślny i nie odwzajemnia.
nie mam doświadczenia, ale z punktu widzenia przyjaciółki pary, która się rozeszła, wiem, że jest to ciężkie i dla zrywającego i dla tego, z kim się zrywa.
a przyjaźń po rozstaniu wygląda co najmniej sztucznie... |
|
|
malinchen |
Wysłany: Nie 0:11, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
To jest tak ciężkie, że... nie potrafię właściwie podjąc tej decyzji. Ciągle próbuję wierzyć, że coś z tego wyjdzie... (?)
Chociaż wydaje mi się, że w końcu i tak do tego dojdzie prędzej czy później. |
|
|
Saori |
Wysłany: Śro 9:45, 24 Paź 2007 Temat postu: Zerwania. |
|
..czyli "już do siebie nie pasujemy".
jak sobie z tym radzicie?
Łatwiej jest gdy Wy zrywacie z kimś czy ktoś zrywa z Wami?
Zapraszam do dyskusji. |
|
|